Makaron ze szpinakiem i fetą
Kiedyś jak słyszeliśmy szpinak, to widzieliśmy oczami wyobraźni okropną zielonkawą breję, która jest tak nie dobra, że żadne słowa jej nie opiszą Dopiero w wieku dorosłym sami zaczęliśmy z nim eksperymentować i okazało się, że wystarczy tylko dobrze go przyprawić i jest fantastyczny Czyżby nasze babcie i inne osoby starsze kiedyś nie miały smaku? A może to my go nie mamy teraz?
Wyciągając wniosek stwierdzamy, że szpinak jest pyszny i polecamy go i na ciepło i na zimno w sałatkach
Składniki
1/2 kg makaronu typu spaghetti
450 g szpinaku, u nas akurat był mrożony
2 cebule, pokrojone w kostkę
2 ząbki czosnku, dość drobno pokrojone
1 mała papryczka chili, drobno pokrojona
1/2 opakowania fety
4 łyżki sosu sojowego
3 łyżki oleju kokosowego, albo innego do smażenia
sól, pieprz
Wykonanie
Makaron ugotować al dente, według instrukcji na opakowaniu. W międzyczasie na patelni rozgrzać olej i zeszklić na nim cebulę z dodatkiem soli i pokrojoną papryką. Następnie dodać szpinak, jeśli jest mrożony to podgrzewać aż się rozmrozi i jeszcze parę minut podsmażać. Szpinak doprawić solą i pieprzem, po paru minutach smażenia dodać czosnek, 2 łyżki sosu sojowego oraz pokrojoną w niezbyt dużą kostkę fetę. Dokładnie przemieszać, w razie potrzeby jeszcze doprawić do smaku. Na koniec dodać ugotowany makaron, dobrze wymieszać ze szpinakiem, podlać pozostałym sosem sojowym, chwilę podgrzewać i podawać gorące
bardzo smaczna propozycja, lubię taki makaron
Zrobiłam, przepyszne danie, dziękuję
Dziękujemy i cieszymy się, że smakowało