Pieczona kapusta z cytrynowym Tahini
Pieczona kapustka już od jakiegoś czasu ciągle krążyła nam po głowie . No i w końcu nadszedł odpowiedni dzień i nastrój na jej wykonanie.
Składniki
1/2 główki białej kapusty
1/2 szklanki pasty Tahini
sok z 1/2 cytryny
cukier, oczywiście u nas ksylitol
olej
sól, u nas himalajska
pieprz
2-3 łyżki wody
Wykonanie
Kapustę pokroić na plastry, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Obficie polać olejem i posypać cukrem oraz solą. Umieścić w nagrzanym do 170 stopni piekarniku i piec aż kapusta zmięknie i się zarumieni. W połowie pieczenia obrócić.
W międzyczasie pastę Tahini połączyć z sokiem z cytryny i ewentualnie wodą, tak aby powstał płynny sos. Jeśli jest za mało kwaśny można dodać więcej soku z cytryny.
Upieczoną kapustkę ułożyć na talerzu, oprószyć pieprzem i polać sosem. Polecamy jeszcze posypać uprażonym sezamem oraz jakąś zieleninką.
Jadłem w trzech wykonaniach więc podsumuję Jak mawiają „je się również oczami”. Za każdym razem wyglądało równie porywająco jak kuweta moich kotów. A smak, no cóż jako fan kapusty powiem szczerze, dupy nie urywa. Równie nudne i nieszczere jak ziemniaczane purre z margaryną.
Nie wiem, dlaczego posypujecie jeszcze kapustę solą i cukrem. Przecież sama w sobie jest bardzo dobra, nie trzeba jej polepszać. Sama kapusta, ugotowana na parze i polana podsmażoną bułką tartą. Bez soli i cukru! Chyba że to tylko moja jest taka dobra ; )